Ale jak to, nic tu nie ma?!

Ano, nie ma.
Witam ponownie!
Witam osoby, którym jeszcze gdzieś w głowie przypomina się coś o "słoiczku nutelli", jak i tych, którzy są tu po raz pierwszy.
Wszystkim Wam muszę powiedzieć, że startujecie z tej samej pozycji - dawnego bloga już nie ma. I dawnej Pauliny też. 
Zaczynam wszystko od nowa z czystą kartą.

Długo zastanawiałam się, czy tu wrócić, a jeśli tak, to kiedy będzie odpowiedni moment. Aż w końcu doszłam do wniosku, że ten moment jest dziś, tu, teraz!
Wiele się u mnie przez ten rok działo i zmieniało, ja sama przechodziłam różne etapy, część metamorfozy była widoczna na blogu (szczególnie w ostatnich, depresyjnych wpisach, w których najintensywniej szukałam siebie), ale znaczna część odbyła się poza internetem.

Kim jestem dzisiaj? Nadal szukam. Nadal w pełni siebie nie zaakceptowałam, nadal szukam siebie. Chciałam tutaj wrócić dopiero, gdy ta droga się zakończy, ale teraz zrozumiałam, że ona będzie trwała wiecznie. Zawsze będę się rozwijać, szukać nowych możliwości, dążyć do samorealizacji. 
A zatem mogę to robić tutaj, z Wami! :)

Co więc będzie tutaj teraz? Otóż ucieszę tych, którzy lubili moje poprzednie wpisy (nie te melancholijne i pełne "głębokich" przemyśleń - chociaż przemyślenia, czy też jak kto woli "lifestyle", też będą) - będą ubrania, kosmetyki, podróże, muzyka, pomysły, plany, co nieco o mnie... Lista nie ma końca, nie chcę się szufladkować i ograniczać.

Nie usunęłam wszystkich starych wpisów, ponieważ kilka chcę zaadaptować na nowo, tak jak postrzegam je dzisiaj, ale jednak bazując na tamtych postach. Dlatego w najbliższych dniach (no dobra, w najbliższym czasie, bo nie lubię obiecywać złotych gór) będą pojawiały się posty "świeże", dzisiejsze, jak i stare, ale zaadaptowane w nowym stylu i myślę, że nadal aktualne.

Jest prawie druga w nocy, dlatego zaraz idę spać, ale jutro pozaglądam na wszystkie blogi, za którymi tak tęskniłam. Jejku, fajnie jest tu wrócić, zdecydowanie za długo odkładałam ten moment! :)

Ze spraw organizacyjnych - szukam kogoś, kto pomoże mi z wyglądem bloga, bo stwierdzam, że ja się kompletnie do tego nie nadaję :D Ten jest taki tymczasowy, bo tamten za bardzo kojarzył mi się z moją "jesienną depresją" i odejściem stąd.

Dajcie znać co tam u Was i co chętnie poczytalibyście najpierw, być może jest jakaś tematyka posta, która by Was zainteresowała? Jestem otwarta na propozycje!
Pierwszy post może pojawić się już dzisiaj - wolicie kosmetyczny, kulinarny, podróżniczy...? Piszcie, a już wieczorem coś opracuję :)

Zapraszam też na mojego instagrama - ikonka na górze stopki - oraz snapchata:



I jeszcze na koniec moje zdjęcie - dla tych, którzy zapomnieli, jak wygląda moja słodka buźka lub też zobaczą ją po raz pierwszy :D Tak po prostu, żeby nie było, że nie ma tu żadnego mojego zdjęcia.


Za bardzo się nie zmieniła, troszkę mi włosy urosły :D

Wracam, wracam, wracam, w sumie bardzo się cieszę, dobrze jest wrócić do domu!

CONVERSATION

5 komentarze:

  1. bardzo fajnie, że zdecydowałaś się wrócić. blog to cudowna sprawa ;) czekam na kolejne posty ;*

    > Pozdrawiam http://creamshine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ziomieeeeee❤
    Sztosss,czekałam na Twojego posta od serca, będę czekać na next💞💞

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wierzę! Nie mogę uwierzyć! Szczerze, to myślałam że już raczej nie napiszę u ciebie żadnego komentarza. Ale się cieszę :D
    Bardzo lubiłam twoje posty i brakowało mi tego. Widzisz ile człowiekowi sprawiłaś radości?? Czy ty zdajesz sobie sprawę?? XD
    Jestem ciekawa czy mnie jeszcze pamiętasz
    Pozdrawiam cię!
    https://to-moimzdaniem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeeejku, ja też bardzo się ucieszyłam, odkąd przeczytałam ten komentarz nie mogę się przestać uśmiechać! Oczywiście, że Cię pamiętam! :) Również pozdrawiam!

      Usuń

Back
to top